Postanowiłam wybrać się na Craft Wawę. Po pierwsze dlatego, że lubię spotykać się z maniakami scrapbookingu, po drugie - musiałam zaopatrzyć się w przydasie, po trzecie i najważniejsze - chciałam nauczyć się czegoś nowego. Otrzymałam szansę poznania techniki, za pomocą której można stworzyć album nie używając do niego baz albumowych ani bindownicy. Wystarczy tylko papier wizytówkowy, igła i nitka. Uważam warsztat za bardzo wartościowy, tym bardziej że prowadzącą była Agnieszka Szeżyńska "Meresanth". Było mi bardzo miło kiedy dowiedziałam się o swojej wygranej w konkursie urodzinowym Retro Kraft Shop, możliwości poznania Agnieszki i wykonania pracy pod jej kierunkiem. Nigdy nie mogę się napatrzyć na te wszystkie przepiękne retro cuda, które czaruje!
Oto moje przydasiowe zakupy:
A to efekt pracy z papierkami "Pan i Pani Black" Studio 75 podczas warsztatów "Mini album - 12 tagów". Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia!
Na blogu Retro Kraft Shop znajduje się fotorelacja z warsztatów -> klik, klik
2 godziny nie starczyły jednak na dokończenie dekorowania prac. Jednakże nie mogłam doczekać się efektu końcowego, podróż do Trójmiasta trwa ok. 3,5h, miejsce w pociągu miałam przy oknie, tak więc te wszystkie czynniki wpłynęły na to, że wyciągnęłam warsztat i musiałam dokończyć wyklejanie :)
Pozdrawiam!
ale fantastyczny ten album ;D i podziwiam scrapowanie w pociągu, ja bym tak nie umiała :D
OdpowiedzUsuń